poniedziałek, 22 października 2012

Dzien


Hej, dzisiaj dzien jak codzien, w szkole jak zwykle nudy( nie liczac przerw :3 ) po szkole bylam wdomciu a pozniej  z moimi dziewczynkami kochanymi w macdonald's czyli z Paulą i Sandra, sandra kupila se etui do telefonu ale to nieistotne xd W kazdym badz razie, pozniej poszlysmy na zajecia z matmy na ktorych jak zwykle beka, siedze z Sandra, w polowie zajec zaczelysmy serować, to znaczy walilysmy sie piesciami po nogach i wymienialysmy nazwy serow, jak zwykle Sandra smiech na cala pare ;d pozniej pisalam sprawdzian z ulamkow z dziewczynami, mysle ze bedzie ok, choc jednego zadania nie czailam(przewiduje 3+ ;p) Po szkole wracali z nami chlopaki Kapi, Grzyb i Zielin, beka byla, opowiadali nam jak to nasz udany Zielin zgubil buta biegnąc ;d pozniej Paula poszla na schole a ja do domciu po drugiel stronie ulicy szedl Zielin z Grzybem, o bosh co to bylo smieli sie niewiadomo z czego i biegali jak dzikusy ;dOkey Rozpisalam sie troche wiec musze konczyc.

 Jakieś tam Samojebki :*
W każdym badz razie jak już mowilam musze konczyc bo jeszcze nauka z reli mnie czeka -,-'
(jutro spr -.-) Paa kotecki *-*





17:40



Klaudia*-*

1 komentarz: