niedziela, 21 października 2012

Dzien

Hej, dzisiaj dzień jak codzien, no moze nie zupelnie, spotkalam sie z Sandra, bylysmy w Mc'donalds niby darmowe Wi-fi ale nie bylo -,-(lolz)w każdym badz razie beka ze niewiem wysylalysmy jakies bezsensowne tapety roznym ludziom, i komus zabimbal telefon ;d
W każdym badz razie potem bylysmy w cenrum handlowym, tez beka ;d Sandra sie bala wsiasc do windy :D ale jakos pokonala ten strach dzieki mnie :D Hmmm...dalej plac zabaw kolo cenrum handlowego, Sandra dostala nowy telefon wiec przesylalysmy sobie piosenki, lecz przeszkodzila nam w tym pewna grubka "lamusow" ktorzy wypierdzielili nas z bujaczek :c Pozniejpark i szukanie centow w zaschlej fontannie :D
Tego calego dnia nie da sieopisac musialabym nad tym postem siedziec 2 godziny, ale ze mi sie niechce bo chce obejzec "master chef" to napisze tylko tyle ;dJutro tez moze napisze posta, jak zdarze, bo znajac moja nauczycielke z matematyki nie wyrobie sie, ale mam jeszcz dodatkowe zajecie z matmy i pisze sprawdzian z ulamkow, chyba dam rade umiem to ( mam nadzieje ) Nie moge sie doczekac feriii zimowych bo najprawdopodobniej pojade do wloch do moich rodzicow i siostry Nicole *_*(mieszkam z dziadkami bo nie chcialam wyjezdzac z polski) Ogolniemoja siostra juz przeklina(moooja krew xd) i zamiast mowic woda mowi wóda, beka ;d Okey, rozpisalam sie a zaraz "master chef", niestety blogspot podajefalszywa godzine wiec pod kazdym postem bede pisac godzine ;d
Paaaa Ciotki :*


19:55

Klaudia*-*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz